sobota, 6 września 2014

Bardzo przepraszam że tak długo nie dodawałam rozdziału ale komputer miałam w naprawie i dalej w niej jest . Ten rozdział nie będzie zbyt długi bo piszę go u kuzyna . Dziękuje za zrozumienie i miłego czytania .
Rozdział nr 5
**Perspektywa Emily**
Wysiedliśmy z auta . Przed nami była wielka , piaszczysta plaża . Pusta , więc cała dla nas . Z daleka zauważyłam jak podbiegają do nas Eleonor , Liam , Louis i Niall machając . Przywitaliśmy się i ruszyliśmy w kierunku dużego koca i kilku ręczników które pewnie przedtem rozłożyła reszta towarzyszy .
Świetnie się bawiliśmy , tańczyliśmy i pływaliśmy w ciepłym morzu . Było bardzo fajnie , nie przepuszczała bym że ci ludzie mogą być tacy mili . Myślałam bardziej że będą tacy...Hmm dziecinni ? Nie dojrzali ?
- Może zagramy w butelkę ? - zaproponował Lou . Wszyscy się zgodzili tylko Liam na początku zaprzeczał ale udało się go namówić do zabawy . Zakręcił Harry i wypadło na Nialla .
- A więc blondasie co wybierasz ? - zapytał z chytrym uśmiechem na twarzy Hazza
- wyzwanie - odpowiedział dumnie Irlandczyk . Loczek wyglądał na nie zbyt zadowolonego z odpowiedzi Niallera . Pewnie myślał że weźmie pytanie . Chwilę się zastanowił i :
- Dobra więc pobiegnij jak najszybciej do wody , skocz do niej i zawołaj jak najgłośniej potrafisz "Jestem Horan , jestem boski i sexy " - Głodomor bez problemu wykonał zadanie i wrócił na miejsce . Mieliśmy z niego niezły ubaw . Teraz kręcił Niall i wypadło na Zayna
- Co wybierasz książę - zaśmiał się farbowany a wszyscy wraz z nim
- Książę ? Serio ? A więc smoku ja wybieram wyzwanie - odpowiedział Malik
- Ok to pocałuj Emi - co? że co proszę ? Mnie ?
- Emily ? Serio ? Nie miałeś czego wymyślić ? - oburzył się spoglądając na mnie
- Ta żebyś wiedział . No całuj ją -
Malik przysunął się do mnie i musnął moje usta swoimi .Przeleciał mnie przyjemny dreszcz . Ale on dobrze całuje . Gdy nasz pocałunek dobiegł końca odsunęliśmy się od siebie a Zayn puścił mi oczko .

**Dom Malików**Perspektywa Sonny**

Siedziałam na kanapie i oglądałam jakiś nudny film i tak nie miałam nic do roboty . Obok mnie na fotelu siedział zamyślony Zayn . Od kąt pocałował Emily mało mówi , praktycznie nic . Jego odpowiedzi składają się głównie z "aha"fajnie"ok"za raz"nie nic" dobrze" to trochę irytuje . Powinnam z nim pogadać
-Zayn?
-Hmm?
- Co jest ?
- Nic a co miało by być ? - spojrzał na mnie
- Nic nie mówisz , chodzisz zamyślony . Musi coś być
- Sonny , nic mi nie jest . Wszystko gra
- Ale Zayn ty się tak nigdy nie zachowywałeś. Zawsze byłeś pełen energii , buzia ci się nie zamykała , wszędzie byłeś pierwszy a teraz ? Teraz nic się nie odzywasz i chodzisz jak zombie .
- Nie zamartwiaj się jak nie ma o co - wstał i poszedł na górę . Jestem pewna że coś jest nie tak .

**Perspektywa Zayna **
Rany co się ze mną dzieje ? Pocałunek z Emily był ...Był...No tego nie da się opisać ta dziewczyna jest naprawdę super . Ale czy jest tą jedyną z którą chciał bym być ? I czy mógłbym się w niej zakochać ? A może ona woli Harrego ? Spędza z nim tyle czasu ...

**Perspektywa Emily**Następnego Dnia**
Wstałam ubrałam się , umyłam , zjadłam śniadanie , ja co dzień każdego dnia . Moich rodziców już nie było w domu więc wzięłam klucze i udałam się do szkoły .
Jak  zawsze zaparkowałam na swoim miejscu samochód i weszłam do budynku szkoły . Włożyłam książki do szafki i już miałam odchodzić gdy ktoś na mnie wszedł
- Hej blondyna . Uważaj sobie , mojego miejsca w elicie nie zajmiesz , chłopaków też nie owijaj sobie w okół palca a Zayna zostaw w spokoju a jak nie to pożałujesz i cię zniszczę - groziła mi Elka
- O co ci chodzi ? I co ma to tego niby Zayn ? -zdziwiłam się
- Ty już nie udawaj dobra ? Chcesz się wcisnąć do elity . Prawda ? I ślepa nie jestem widzę jak na ciebie się patrzy Zayn . Tak samo patrzał się na mnie przed moim chodzeniem z Lou - odwróciła się i poszła . O czym ona mówi ? Grozi mi ? I o co chodzi z tym Zaynem ? Postanowiłam zostawić te myśli na później i udałam się na lekcje . Miałam teraz matematykę . W ogóle nie umiałam skupić się za zadaniach które mieliśmy do zrobienia . Cały czas w głowie miałam słowa Eleonor . Może na początku chciałam się dostać do tej całej elity ale teraz tak nie jest . Ja na prawdę polubiłam tych ludzi , są świetni . Inni od moich starych przyjaciół którym zależało tylko na sławie .

___
Jest 5
Jak wam się podoba ?

1 komentarz: